środa, 12 listopada 2014

haft płaski

31 października 2018r.
   Jakiś czas temu znalazłam śliczne wzory Panienek w różnych sytuacjach i strojach. Tak mnie ujęły swą prostotą i pięknem, że postanowiłam sama takie wyhaftować. Odłożyłam na bok prace z krzyżykami i podjęłam się nowego projektu. A wygląda mniej więcej tak:



17 czerwca 2018r.
  I znów wróciłam do haftu pełnego. Tym razem ozdobiłam sukienkę, prostą, lnianą. Ten projekt chodził za mną już jakiś czas, w końcu zakasałam rękawy i w jeden weekend powstało takie coś...






Jak już wcześniej wspominałam idą święta,te piękne rodzinne święta Bożego Narodzenia. Czas by stworzyć coś nowego, ciekawego i może pięknego ;) Uwielbiam haftować serwetki  świąteczne więc do dzieła. 
Co mi potrzeba? Kawałek płótna, wzór, kalka, ołówek i kilka szpilek.

Następnie przerysowuję wzór na płótno przez kalkę i zaprasowuję by utrwalić motyw na płótnie.



A teraz czas na kolorowe nitki. Kolorystyka dowolna. Używam nici firmy DMC metalizowanych. Efekt jest niepowtarzalny ;)
Ciąg dalszy wkrótce :) Zapraszam

Oto pierwsze efekty jesienno-zimowych wieczorów ;) 
Choć kolorystyka tradycyjna, to nie mam pomysłu na kolor dzwonka :) Może Wy podrzucicie mi jakiś kolorowy pomysł ;)

Obecnie jestem juz na etapie ukończenia pierwszej części bieżnika :)


Witam po świętach :)
Nie udało mi się dokończyć bieżnika na Święta Bożego Narodzenia, ale zdążyłam po świętach ;)
Oto efekt finalny :)














2 komentarze:

  1. Łał !!! Coś pięknego ! Widziałam haft płaski , ale nie umiem go :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ale do mistrzostwa jeszcze mi daleko ;)Bardzo mało prac robię z wykorzystaniem tego haftu. Wymaga precyzji, dokładności, przemyślenia w użyciu kolorów. Tym haftem lubię czasem ozdobić część garderoby, wtedy efekt jest naprawdę piękny :)

      Usuń